Blog

Podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu

Podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu jest odrębnym tematem, których chciałabym poruszyć w związku z ostatnim wpisem dotyczącym podbierania pieniędzy przez wspólników spółki. Omówiłam tam również sytuację, gdy wspólnik jest jednocześnie członkiem zarządu. Z uwagi jednak na fakt, że funkcję tę może pełnić także osoba nie będąca udziałowcem, kwestia ta wymaga osobnego omówienia: podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu jest niewątpliwie zachowaniem bardziej nagannym. Co więcej, z mojego doświadczenia jako adwokat wynika, że tego typu przypadki zdarzają się znacznie częściej. Osoby te mają resztą lepszy dostęp do majątku spółki.

Spis treści

Podbieranie środków pieniężnych z konta lub z kasy gotówkowej

Najprostszym sposobem, w jaki członek zarządu może dopuścić się przestępstwa względem pieniędzy spółki, którymi dysponuje, jest oczywiście dokonanie przelewu z konta spółki na swoje własne lub też pobranie pieniędzy z kasy gotówkowej. Nie chodzi tu oczywiście o sytuację, gdy istniała ku temu podstawa prawna, np. wypłata wynagrodzenia za pełnienie funkcji w zarządzie. Chodzi o sytuację, gdy pieniądze członkowi zarządu się nie należały. Podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu będzie w tym wypadku rozważane z perspektywy przestępstwa sprzeniewierzenia (art. 284 § 2 k.k.) lub działania na szkodę spółki (art. 296 k.k.).

Pobieranie przez zarząd zaliczek na fikcyjne wydatki

Odrębnym, dosyć powszechnym przypadkiem jest pobieranie zaliczki na wydatki, które następnie nie mają miejsca. Najczęściej przelew z tym związany jest tytułowany ogólnie jako „zaliczka na wydatki” lub też członek zarządu wystawia tak nazwany dokument KW (kasa wydała). Następnie oczywiście wypłacona „zaliczka” nie jest wydatkowana na żadne potrzeby związane z działalnością spółki i konsekwentnie spółka nie otrzymuje żadnych dokumentów z tym związanych.

Faktycznie mamy zatem do czynienia z sytuacją podobną do „czystego podbierania pieniędzy”. Różnica jest taka, że sprawca stara się zamaskować swoje działania i podbiera pieniądze pod pozorem chęci ich następczego wydatkowania na potrzeby spółki. Również i w tym wypadku podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu winno być rozważane z punktu widzenia przepisów penalizujących sprzeniewierzenie i nadużycie zaufania. Nie trzeba nikogo przekonywać, że prywatne zakupy z konta spółki są niedozwolone.

Wprowadzanie fikcyjnych faktur do spółki

Kolejnym przykładem, z którym można spotkać się w praktyce, jest wprowadzenie do spółki faktur potwierdzających zdarzenia gospodarcze, które nigdy nie miały miejsca (tzw. fikcyjne faktury). Najczęściej są one związane z usługi niematerialnym, co do których trudniej wykazać, ze nie miały one miejsca. Usługi reklamowe, marketingowe, zarządzające, doradcze, consultingowe itp. należą do najpopularniejszych terminów, które pojawiają się w polu nazwy usługi.

W kontekście wyprowadzania pieniędzy ze spółki przez zarząd wyróżnić można dwie sytuacje. W pierwszej z nich, to sam członek zarządu wystawia fikcyjną fakturę na spółkę i dokonuje jej płatności. Jest to dosyć prosta konstrukcja, do której zastosowanie znajdą przepisu o sprzeniewierzeniu i działaniu na szkodę spółki. Możliwa jest jednak bardziej złożona konfiguracja, w której udział weźmie osoba trzecia. Osoba ta wystawia fakturę, która jest opłacana przez członka zarządu, a następnie sprawcy dzielą się wypłaconą kwotą pomiędzy sobą. W grę wchodzić będzie oczywiście odpowiedzialność za działanie na szkodę spółki. Zarzut sprzeniewierzenia będzie natomiast członkowi zarządu stawiany we współsprawstwie z osobą, która wystawiała fikcyjną fakturę.

Odpowiedzialność karna zarządu za sprzeniewierzenie (art. 284 § 2 k.k.)

Jak zostało zaznaczone powyżej, podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu winno być rozważane przede wszystkim przez pryzmat art. 284 § 2 k.k. Nieuprawnione pobranie pieniędzy z kasy spółki kwalifikować należy zasadniczo jako sprzeniewierzenie. Zgodnie z tym przepisem, odpowiedzialności karnej podlega ten, kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą. Mając na uwadze definicję pojęcia „rzecz ruchoma” w kodeksie karnym, w rachubę będą wchodzić także pieniądze. Powierzenie oznacza tu natomiast przekazanie drugiej osobie danej rzeczy w celu postąpienia z nią w określony sposób. W kontekście omawianej problematyki, przekazującym jest spółka, która powierza zarządowi środki pieniężne, aby ten wydatkował je na sprawy związane z działalnością spółki. Podstawą tego przekazania jest stosunek zaufania łączący spółkę i członka zarządu. Członek zarządu, podbierając pieniądze z konta lub z kasy gotówkowej spółki, przywłaszcza je, czym narusza więź zaufania i tym samym popełnia czyn zabroniony.

Odpowiedzialność karna zarządu za działanie na szkodę spółki (art. 296 k.k.)

Członkowie zarządu ponoszą odpowiedzialność karną, jeżeli przez nadużycie udzielonych im uprawnień do kierowania sprawami spółki lub też wskutek niedopełnienia ciążącego na nich obowiązku wyrządzą spółce znaczną szkodę majątkową. W przypadku podbierania pieniędzy z konta czy też z kasy gotówkowej będziemy mówili oczywiście o nadużyciu uprawnienia do dysponowania pieniędzmi spółki.  Jednocześnie takie niekorzystne rozporządzenie mieniem będzie prowadziło do postania szkody.

Przepis art. 296 k.k. penalizuje jedynie wyrządzenie znacznej szkody majątkowej, czyli takiej, która przekracza 200.000,00 zł. Oznacza to, że jeżeli wypłaty dokonane przez członka zarządu nie przekraczają tej kwoty, nie będzie można mówić o dokonanym przestępstwie. W zależności od stanu faktycznego sprawy, członek zarządu może przy tym ponosić odpowiedzialność za narażenie spółki na znaczą szkodę majątkową (art. 296 § 1a k.k.). Nie zawsze będzie tu jednak chodziło o pojedynczą wypłatę. Możliwe jest także zastosowanie konstrukcji tzw. czynu ciągłego. Jeżeli członek zarządu wybierał pieniądze w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wówczas będzie mógł ponosić odpowiedzialność za działanie na szkodę spółki, jeżeli suma wypłat przekraczała 200.000,00 zł – nawet jeżeli poszczególne wypłaty opiewały na kwoty niższe.

Kara za wyprowadzanie pieniędzy z firmy przez członków zarządu

Podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu, a mówiąc inaczej – defraudacja pieniędzy spółki, zagrożone jest zasadniczo karą więzienia. W przypadku przestępstwa sprzeniewierzenia z art. 284 § 2 k.k., sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W przypadku mniejszej wagi sąd ma możliwość wymierzenia grzywny, karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Przestępstwo działania na szkodę spółki z art. 296 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Regulacja art. 296 k.k. przewiduje jednak sytuację, kiedy zagrożenie karą jest poważniejsze. Ma to miejsce po pierwsze wtedy, gdy sprawca działał w celu osiągniecia korzyści majątkowej (art. 296 § 2 k.k.). Wówczas grozi sprawcy kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Po drugie, w sytuacji, gdy wyrządzona została szkoda w wielkich rozmiarach. Kara pozbawienia wolności wynosi wówczas od roku do lat 10. Szkodą w wielkich rozmiarach jest szkoda, która wynosi powyżej 1.000.000,00 zł.

Warto jednocześnie zaznaczyć, że przy przestępstwie działania na szkodę spółki przewiedziano również odpowiedzialność za typ nieumyślny (art. 296 § 4 k.k.). W takiej sytuacji sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W przypadku czynu sprzeniewierzenia ustawodawca nie przewidział odpowiedzialności karnej za działanie nieumyślne. Podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu co do zasady jest przy tym zachowaniem zamierzonym.

Pomoc prawna adwokata

Podbieranie pieniędzy spółki przez członków zarządu jest doskwierającym problemem nie jednego przedsiębiorstwa. Powyżej opisałam najbardziej typowe przypadki wyprowadzania pieniędzy ze spółki, z jakimi spotykam się jako adwokat. Stany faktyczne, w jakich dochodzi do wyprowadzenia pieniędzy, mogą być niezwykle różnorodne. W swojej dotychczasowej praktyce doradzałam zarówno członkom zarządu, którym postawiono zarzuty, jak również spółkom, które występowały jako pokrzywdzony. Warto mieć przy tym na uwadze, że nie każde działanie członka zarządu, które może wydawać się przestępstwem, będzie rzeczywiście karalne.

Zapraszam jednocześnie do zapoznania się z ofertą: Przywłaszczenie mienia.

Jeżeli potrzebowaliby Państwo pomocy prawnej w opisanym zakresie, zapraszam na spotkanie w Kancelarii Adwokackiej w Krakowie. Obszar mojej działalności obejmuje nie tylko Kraków, lecz również Katowice, Częstochowę, Kielce, Tarnów czy Rzeszów. W razie potrzeby pomoc prawna może być przy tym świadczona na terenie całego kraju, a spotkanie może odbyć się w trybie zdalnym przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa.

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat

Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie karnym. Ukończyłam studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie uzyskałam również stopień doktora nauk prawnych z dziedziny prawa karnego. Jestem członkiem Izby Adwokackiej w Krakowie. Więcej o mnie...

Bezpieczeństwo prawnokarne
Jak mogę Państwu pomóc?
Zakres pomocy prawnej różnić się będzie w zależności od Państwa roli w postępowaniu karnym: osoba oskarżona bądź pokrzywdzona. Odrębna oferta kierowana jest także do jednostek organizacyjnych, gdzie pomoc prawna ma zasadniczo charakter pozaprocesowy.
sprawy karne - osoba pokrzywdzona

Pokrzywdzony

sprawy karne - jednostka organizacyjna

Jednostka organizacyjna

Kontakt