Blog

Kolizja drogowa: katastrofa vs. wypadek

Czym jest katastrofa drogowa, a czym wypadek drogowy? Kolizja drogowa może mieć różną postać. Choć w życiu codziennym pojęcie te używane są niekiedy zamiennie, na gruncie prawa karnego oznaczają odmienne incydenty w ruchu drogowym. Na co zwracano uwagę we wcześniejszym wpisie, rozmiar konsekwencji prawnokarnych za ewentualne skutki zależy przede wszystkim od rozmiaru rozmiar zagrożenia dla bezpieczeństwa w komunikacji (zob. Odpowiedzialność karna za wypadek drogowy). Obecnie chciałabym wyjaśnić, kiedy możemy mówić „aż” o katastrofie, a kiedy „tylko” o wypadku, i jak to się przekłada na odpowiedzialność karną sprawcy.

Spis treści

Katastrofa drogowa (art. 173 k.k.)

Przepis art. 173 § 1 k.k. stanowi, iż „Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. Zgodnie tymczasem z art. 173 § 2 k.k., „Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Przestępstwo sprowadzenia katastrofy drogowej znamienne jest dwoma skutkami. Z jednej strony zachowanie sprawcy musi wywołać zdarzenie, które będzie można zakwalifikować jako zostać katastrofę w komunikacji. Kolizja drogowa w postaci katastrofy oznacza w tym kontekście wypadek, który – biorąc pod uwagę jego znaczne rozmiary – powoduje szkody, których zakresu nie da się przewidzieć. Z drugiej strony, katastrofa ta musi wywołać stan zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Pojęcia „wielu osób” oraz „mienia wielkich rozmiarów” należą do raczej nieostrych, a ich wykładnia w praktyce przysparza nie lada trudności. Zgodnie jednak z dominującym poglądem „wiele osób” to co najmniej 6 osób (z wyłączeniem sprawcy). To natomiast, czy in concreto mamy do czynienia z mieniem „wielkich rozmiarów”, powinno się oceniać w pierwszej kolejności z perspektywy jego gabarytów. Wartość mienia ma charakter drugorzędny (acz nie irrelewantny).

Jeżeli kolizja drogowa będąca katastrofą skutkuje dodatkowo śmiercią człowieka lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu wielu osób, zagrożenie karne wzrasta do kary pozbawienia wolności od 2 do 12 lat w przypadku działania umyślnego (art. 173 § 3 k.k.), a w przypadku nieumyślnego sprowadzenia katastrofy – kary pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat (art. 173 § 4 k.k.). Co istotne, typy kwalifikowane przez następstwo nie obejmują zatem sytuacji, gdy dodatkowym skutkiem jest uszczerbek na zdrowiu tylko jednej lub dwóch osób.

Kolizja drogowa umyślna albo nieumyślna

Kiedy kolizja drogowa w formie katastrofy sprowadzona jest umyślnie, a kiedy nieumyślnie? Umyślność oraz nieumyślność mają na gruncie prawa karnego swoiste znaczenie. Aby przypisać odpowiedzialność za działanie umyślne, sprawca musi obejmować swoją świadomością zarówno samą możliwość wywołania stanu zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, jak również bezpośrednie następstwa zdarzenia, i co najmniej godzić się na wystąpienie tychże skutków (tzw. zamiar ewentualny). O umyślności mówić będziemy w szczególności w sytuacji świadomego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, np. brawurowej jazdy z nadmierną prędkością.

W przypadku działania nieumyślnego sprawca albo ma świadomość możliwości wywołania stanu zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach oraz bezpośrednich negatywnych następstw, ale z różnych przyczyn zakłada, że do tego nie dojdzie (tzw. świadoma nieumyślność), albo w ogóle nie ma takiej świadomości, niemniej możliwość wystąpienia tychże następstw była obiektywnie przewidywalna (tzw. nieświadoma nieumyślność). Z przypadkiem nieumyślnego spowodowania katastrofy drogowej będziemy mieli przykładowo do czynienia w sytuacji, gdy kierowca zaniechał sprawdzenia stanu technicznego pojazdu, a bezpośrednią przyczyna zdarzenia była awaria układu hamulcowego, czemu można było zapobiec.

Podkreślić w tym miejscu trzeba, że powyższe uwagi odnoszą się do samego sprowadzenia katastrofy, czy szerzej kolizji drogowej. Specyfika typów kwalifikowanych przez następstwa polega na tym, iż dalsze skutki – w tym przypadku śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób – co do zasady objęte są nieumyślnością.

Naruszenie reguł ostrożności w ruchu drogowym

Niezależnie od umyślności bądź nieumyślności działania, odpowiedzialność karna za katastrofę drogową zależeć będzie od tego, czy sprawca naruszył swoim zachowaniem zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, i czy naruszenie to pozostaje w związku przyczynowo-skutkowym z zaistniałą katastrofą. Co powyżej już sygnalizowano, relewantnym naruszeniem będzie zarówno nadmierna prędkość, jak i zaniedbanie stanu technicznego pojazdu.

Zastrzec jednocześnie trzeba, że naruszenie reguł ostrożności tylko wtedy będzie rodzić odpowiedzialność sprawcy za skutek, gdy rezultatem tego naruszenia było istotne zwiększenie ryzyka wystąpienia skutku. Istotna jest z tej perspektywy weryfikacja, czy gdyby sprawca nie naruszył reguł ostrożności, to skutek rzeczywiście by nie nastąpił. Dla przykładu, jeśli kierowca poruszał się z nadmierną prędkością, ale biegli ustalą, że nawet gdyby poruszał się z prawidłową prędkością to nie uniknąłby incydentu (ponieważ droga, którą się poruszał, zawierała istotne wady konstrukcyjne), odpowiedzialność karna za skutki powinna być wyłączona.

Niebezpieczeństwo katastrofy drogowej (art. 174 k.k.)

W przepisie art. 174 k.k. przewidziana została odrębna podstawa odpowiedzialności karnej za spowodowanie zagrożenia wystąpienia katastrofy. Zgodnie mianowicie z § 1, „Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”, w myśl natomiast § 2 przepisu, „Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Zakresem kryminalizacji ustawodawca objął tym samym także etap poprzedzającą samą katastrofę. Chodzi tutaj o takie zachowanie sprawcy, które stwarza układ sytuacyjny stanowiący realne i rzeczywiste zagrożenie dla ruchu lądowego, w każdej chwili mogące się przekształcić w katastrofę w ruchu lądowym bez konieczności pojawienia się jakichkolwiek nowych czynników dynamizujących sytuację. Nawet zatem jeśli katastrofa drogowa nie wystąpiła, to sprawca w dalszym ciągu może ponieść odpowiedzialność za wywołanie stanu bezpośredniego zagrożenia katastrofą. Co zwykło się jednak podkreślać w tym kontekście, niebezpieczeństwo wystąpienia katastrofy musi być rzeczywiste, a nie abstrakcyjne.

Wypadek drogowy (art. 177 k.k.)

Przepisy art. 173 k.k. oraz 174 k.k. odnoszą się do zdarzeń, które mogą zagrażać bezpieczeństwu powszechnemu. Kolizja drogowa różne może mieć oblicza. Jeśli w danych okolicznościach faktycznych nie można mówić o tak rozległym niebezpieczeństwie, a w wyniku wypadku drogowego inna osoba doznałaby znacznych obrażeń ciała bądź poniosła śmierć, sprawca może ponieść odpowiedzialność karną za „zwykły” wypadek drogowy. Jak wynika z art. 177 § 1 k.k., „Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Zgodnie natomiast z § 2, „Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Umyślność oraz nieumyślność należy tutaj rozumieć w sposób opisany powyżej. Zwrócić należy przy tym uwagę na specyficzny opis tego przestępstwa. Wypadek drogowy oraz ewentualne dalsze skutki objęte są nieumyślnością, podczas gdy samo naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym może być zarówno umyślne, jak i nieumyślne. Każda kolizja drogowa musi jednak pozostawać w związku przyczynowym ze następczymi skutkami. Zawsze należy tym samym ustalić, w jaki sposób doszło do naruszenia konkretnych zasad ruchu drogowego, oraz czy stanowiło to warunek sine qua non incydentu.

W doktrynie brak jest notabene zgody co do tego, czy przypadek katastrofy, w której „tylko” jedna czy dwie osoby doznała uszczerbku na zdrowiu (art. 177 § 3 lub § 4 nie znajdzie zatem zastosowania), może być kwalifikowany kumulatywnie z art. 173 k.k. oraz art. 177 k.k. W orzecznictwie dopuszcza się taką możliwość celem oddania całej zawartości kryminalnej zachowania.

Tzw. lekki wypadek drogowy (art. 86 k.w.)

Stwierdzić należy w świetle powyższego, że nie popełnia przestępstwa z art. 177 k.k., kto naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powoduje wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała lub rozstrój zdrowia nie trwające dłużej niż siedem dni. W § 1 mowa bowiem tylko o tzw. średnim uszczerbku na zdrowiu z art. 157 § 1 k.k., gdzie okres rekonwalescencji jest dłuższy niż 7 dni, ale nie jest zarazem tzw. ciężkim uszczerbkiem z art. 156 § 1 k.k. (obejmującym pozbawienie człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, jak również inne ciężkie kalectwo, ciężką chorobę nieuleczalną lub długotrwałą, chorobę realnie zagrażającej życiu, trwałą chorobę psychiczną, całkowitą albo znaczną trwałą niezdolność do pracy w zawodzie lub trwałe, istotne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała). W § 2 mowa natomiast o takim ciężkim uszczerbku i śmierci.

Kolizja drogowa nie zawsze jednak prowadzi do tak dotkliwych skutków. Co w sytuacji, gdy następstwem wypadku drogowego jest jedynie tzw. lekki uszczerbek na zdrowiu? Sprawca ponieść może odpowiedzialność za wykroczenie drogowe z art. 86 § 1 k.k., zgodnie z którym „Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny”. W obecnym stanie prawnym wykroczenie to obejmuje także te zachowania, które – będąc naruszeniem zasad bezpieczeństwa w komunikacji – spowodowały skutki w postaci lekkich obrażeń ciała. W orzecznictwie nie budzi bowiem wątpliwości, że spowodowanie wypadku drogowego, a w jego następstwie lekkich obrażeń ciała u innej osoby, w sposób jednoznaczny  przesądza o tym, że zaistniał stan zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Pomoc prawna adwokata

Faktem jest, iż niezależnie od tego, czy danej sytuacji mówić będziemy o katastrofie drogowej czy wypadku drogowym, skutek w postaci chociażby obrażeń ciała innej osoby stanowi znaczne obciążenie psychiczne dla sprawcy. Wypadki komunikacyjne wynikają zazwyczaj z kumulacji różnych czynników. To, na ile podejrzany (oskarżony) przyczynił się do danego incydentu zawsze należy poddać gruntowej analizie. Wskazana będzie niewątpliwie konsultacja z adwokatem, który zwrócić uwagę na kwestie problematyczne, i pomoże przygotować odpowiednią strategię procesową.

Jeżeli potrzebowaliby Państwo pomocy prawnej w opisanym zakresie, zapraszam na spotkanie w Kancelarii Adwokackiej w Krakowie. Obszar mojej działalności obejmuje nie tylko Kraków, lecz również Katowice, Częstochowę, Kielce, Tarnów czy Rzeszów. W razie potrzeby pomoc prawna może być przy tym świadczona na terenie całego kraju, a spotkanie może odbyć się w trybie zdalnym przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa.

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat

Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie karnym. Ukończyłam studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie uzyskałam również stopień doktora nauk prawnych z dziedziny prawa karnego. Jestem członkiem Izby Adwokackiej w Krakowie. Więcej o mnie...

Bezpieczeństwo prawnokarne
Jak mogę Państwu pomóc?
Zakres pomocy prawnej różnić się będzie w zależności od Państwa roli w postępowaniu karnym: osoba oskarżona bądź pokrzywdzona. Odrębna oferta kierowana jest także do jednostek organizacyjnych, gdzie pomoc prawna ma zasadniczo charakter pozaprocesowy.
sprawy karne - osoba pokrzywdzona

Pokrzywdzony

sprawy karne - jednostka organizacyjna

Jednostka organizacyjna

Kontakt