Blog

Odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa

Temat polisolokat co jakiś czas powraca jak przysłowiowy bumerang. Związane jest to z coraz częściej podnoszonymi roszczeniami przeciwko ubezpieczycielom, w tym – roszczeniom o odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa. Roszczenia te oparte są w głównej mierze na przepisach dotyczących abuzywności postanowień, które zastrzegają tzw. opłaty likwidacyjne. W tym zakresie – poza samą regulacją prawną – przywołać można także decyzje wydane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (w przypadku Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie  Europa S.A. była to decyzja Prezesa UOKiK nr RKT-11/2015) lub porozumienia, które były zawierane pomiędzy tym organem a ubezpieczycielami (w przypadku Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie  Europa S.A. było to porozumienie z dnia 19 grudnia 2016 r.). Coraz śmielej jednak ubezpieczeni zaczynają występować z roszczeniami dotyczącymi unieważnienia zawartej umowy. Niechlubnym liderem jest tutaj Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Europa (dalej jako TU Europa), której produkty doczekały się nawet orzeczenia wydanego przez Sąd Najwyższy.

Spis treści

Poniższy wpis ma za zadanie przybliżyć podstawy roszczeń w stosunku do kolejnego ubezpieczyciela i stanowi kontynuację serii wpisów (po tych dotyczących Vienna Life/Skandia, UNIQA/AXA, Generali i Compensa). O tym, iż postępowanie cywilne jest lepszym rozwiązaniem dla konsumentów, którzy czują się oszukani, niż prawo karne, była już mowa we wcześniejszych wpisach w tej tematyce.

Jak odzyskać opłaty likwidacyjne z TU Europa?

Na początku warto przypomnieć, że opłaty likwidacyjne były to opłaty pobierane przez ubezpieczyciela za wcześniejsze rozwiązanie umowy. Przybierały one różne kształty. Od stricte opłat, poprzez wypłacanie jedynie części wartości rachunku, do pobierania przy zawarciu umowy opłaty dystrybucyjnej, która miała być zwracana w postaci premii, jeżeli konsument wytrwał do końca umowy. Skutek był jednak zawsze ten sam. Klient nie otrzymywał całej wartości zgromadzonych środków. Sytuacja konsumentów była nie do pozazdroszczenia. Z jednej bowiem strony nierzadko wpłacone składki traciły na wartości, a z drugiej – w przypadku zamknięcia polisy – należało się liczyć z „pewną stratą” w postaci opłaty likwidacyjnej.

Na szczęście sądy cywilne zaczęły uznawać wyżej wskazane postanowienia za abuzywne, czyli takie, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Stwierdzenie, że określone postanowienia umowne są abuzywne, oznacza, że nie wiążą one konsumenta od początku zawarcia umowy. Innymi słowy, jest to taka sytuacja, jakby postanowienia takie nie zostały nigdy zastrzeżone w umowie. Otwierało to drogę do dochodzenia zwrotu całości zatrzymanych środków przez ubezpieczyciela.

Obecnie można stwierdzić, że orzecznictwo w powyższym zakresie jest już ugruntowane. Co do zasady nie powinno być zatem problemu z odzyskaniem środków zatrzymanych tytułem opłaty likwidacyjnej. Wyjątkiem może być przykładowo sytuacja, gdy ktoś wykonywał czynności agencyjne lub też ukończył kurs na agenta ubezpieczeniowego. Wówczas sprawa nieco się komplikuje, choć w niektórych sprawach sądy stwierdzają brak związku między wykonywaniem czynności agencyjnych a zawarciem umowy. Wszystko zależy jednak od okoliczności konkretnego przypadku i wykorzystanej argumentacji. Z pewnością zawsze warto poddać swój przypadek analizie. Środki, które pozostają do odzyskania, mogą być bowiem znaczne.

Unieważnienie polisolokaty z TU Europa (Pareto i Libra)

Odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa to przede wszystkim proces cywilny. Głównym zarzutem pod kątem ważności umowy polisolokaty jest pozorność ubezpieczenia. Aby wyjaśnić tę kwestię dla przykładu można posłużyć się zapisami dwóch najpopularniejszych chyba produktów oferowanych przez Europę – Pareto i Libra.

W przypadku umowy Pareto świadczenie z tytułu zgonu miało być obliczane w następujący sposób:

1% * Składka Zainwestowana + 100% Wartości Rachunku w Dacie Umorzenia + wartość Składki Pierwszej lub Składek Bieżących zapłaconych i niealokowanych na dzień wpłynięcia do Ubezpieczyciela „Wniosku o wypłatę świadczenia z tytułu zgonu Ubezpieczonego

W przypadku polisolokaty Libra zapis brzmiał z kolei następująco:

1% * Składka Zainwestowana + (liczba Jednostek Uczestnictwa Funduszu w Dacie Umorzenia * Wartość Jednostki Uczestnictwa Funduszu w dacie zgonu Ubezpieczonego)

Oba zapisy brzmią bardzo podobnie i sprowadzają się de facto do jednego. W razie śmierci ubezpieczonego zakład ubezpieczeń – oprócz wartości rachunku – dopłaci jedynie 1% wartości składki zainwestowanej. To świadczenie jest śmiesznie niskie w zestawieniu z wartością, jaką jest życie ludzkie. Dodatkowo, świadczenie ubezpieczyciela jest pokrywane z wysokich opłat regularnych, do uiszczania których klient jest zobowiązany. Umowa nie zawiera zatem odczuwalnego elementu ochronnego, co powoduje jej nieważność. Zwrócić należy również uwagę na niejasne zasady wyliczania wartości rachunku czy też rażącą asymetrię rozkładu kosztów i ryzyka gospodarczego, co również umożliwia podważenie całej umowy. Na marginesie warto zaznaczyć, iż można się tutaj dopatrywać także naruszenia przez ubezpieczyciela zasad współżycia społecznego, co wzmacniać będzie jedynie argumentację i może przyczynić się do przekonania sądu, że umowa jest nieważna.

Praktyka orzecznicza

Warto odnotować, że właśnie na gruncie polisolokaty Libra sprawa ważności umowy doczekała się orzeczenia Sądu Najwyższego. Mianowicie, w postanowieniu z dnia 21 maja 2020 r. (sygn. akt: I CSK 772/19) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 maja 2019 r. (sygn. akt: V ACa 451/18), w którym to Sąd Apelacyjny opowiedział się za nieważnością całej umowy, co umożliwiło odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa, powołując się na argumenty przedstawione powyżej.

Sąd Najwyższy w wydanym postanowieniu podkreślił, że funkcja ochronna umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi nie może być iluzoryczna. Skoro ubezpieczyciel decyduje się na zastosowanie umowy nazwanej, uregulowanej przepisami kodeksu cywilnego, to ponosi on ryzyko tego, aby umowa ta spełnia pewne ustawowe minimum i odpowiadała naturze (właściwości) stosunku prawnego.

Przywołane orzeczenie spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem Rzecznika Finansowego. Organ ten już bardzo dawno wskazywał na argumenty przemawiające za nieważnością umów polisolokat. Jak możemy wyczytać z jego komentarza, wydany wyrok może stanowić pierwszy krok do przejścia z ograniczonej abuzywności do pełnej nieważności umowy. Analiza najnowszego orzecznictwa, dokonana przez Rzecznika Finansowego, jedynie pokazuje, że Sądy coraz śmielej stwierdzają nieważność zawartych umów. Rodzi to pozytywne perspektywy na przyszłość. Dla wielu osób, które potraciły nierzadko oszczędności całego życia, otwiera się tym samym droga do odzyskania nie tylko opłaty likwidacyjnej, ale także całej kwoty zainwestowanych składek.

Jak odzyskać pieniądze od TU Europa?

Odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa jest kilkuetapowe. W pierwszej kolejności należy dokonać analizy dokumentów pod kątem przysługujących w danym przypadku roszczeń. Konieczna będzie weryfikacja, czy w umowie znajdują się postanowienia, które można byłoby uznać za abuzywne oraz czy istnieje możliwość zakwestionowania ważności całej umowy.

Po ocenie zasadności konkretnych roszczeń należy skierować do ubezpieczyciela wezwanie do zapłaty. Niestety najczęściej na tym etapie spotykamy się z odmowną odpowiedzią, ale etap ten jest co do zasady niezbędny, aby złożyć pozew. Odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa będzie najczęściej możliwe dopiero w postępowaniu cywilnym. Ostatnim krokiem jest tu właśnie złożenie pozwu do Sądu. Z reguły po wytoczeniu powództwa Sąd wydaje nakaz zapłaty, który może zostać zaskarżony przez ubezpieczyciela. Jeżeli to nastąpi, wyznaczana jest rozprawa na której przeprowadzane jest postępowanie dowodowe i każda ze stron prezentuje swoje racje. Sprawa kończy się na wydanie wyroku, od którego możliwe jest wniesienie apelacji.

Kancelaria Kraków – Pomoc

Odzyskanie pieniędzy z polisolokaty Europa jest co do zasady możliwe. Kancelaria prawna, która posiada doświadczenie w tego typu sprawach, doradzi, jaka opcja jest w danym przypadku najlepsza. Przeanalizuje ona dokładnie dokumentację posiadaną przez Klienta i wskaże, czego można by się zasadnie domagać w Sądzie. Sprawy omawiane powyżej mają specyficzny charakter i warto je zlecić profesjonalistom.

Zachęcam do kontaktu tych z Państwa, którzy mają problem z odzyskaniem pieniędzy ulokowanych w polisolokatę. Wspólnie na pewno uda nam się znaleźć rozwiązanie, które będzie najbardziej adekwatne w danym przypadku.


Jeżeli potrzebowaliby Państwo pomocy prawnej w opisanym zakresie, zapraszam na spotkanie w Kancelarii Adwokackiej w Krakowie. Obszar mojej działalności obejmuje nie tylko Kraków, lecz również Katowice, Częstochowę, Kielce, Tarnów czy Rzeszów. W razie potrzeby pomoc prawna może być przy tym świadczona na terenie całego kraju, a spotkanie może odbyć się w trybie zdalnym przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa.

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat

Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie karnym. Ukończyłam studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie uzyskałam również stopień doktora nauk prawnych z dziedziny prawa karnego. Jestem członkiem Izby Adwokackiej w Krakowie. Więcej o mnie...

Bezpieczeństwo prawnokarne
Jak mogę Państwu pomóc?
Zakres pomocy prawnej różnić się będzie w zależności od Państwa roli w postępowaniu karnym: osoba oskarżona bądź pokrzywdzona. Odrębna oferta kierowana jest także do jednostek organizacyjnych, gdzie pomoc prawna ma zasadniczo charakter pozaprocesowy.
sprawy karne - osoba pokrzywdzona

Pokrzywdzony

sprawy karne - jednostka organizacyjna

Jednostka organizacyjna

Kontakt